Właśnie mija pierwszy tydzień ferii a Ty zastanawiasz się gdzie się udać chociaż na parę dni ze swoimi pociechami? Dzisiaj postaramy się Ciebie przekonać, że ferie czy majówka to świetny czas by spędzić go nad morzem. Tak doskonale czytasz! Bałtyk jest świetnym pomysłem na wyjazd nie tylko w lecie. Możemy wręcz zaryzykować stwierdzenie, że morze po za sezonem jest dużo ciekawsze niż w pełni lata. 😉
Oczywiście to kwestia nastawienia i naszych oczekiwań urlopowych. Każda pora ma w sobie coś pięknego. Jednak nam osobiście polskie morze kojarzy się z aktywnym zwiedzaniem, do którego akurat 30 stopniowe letnie upały nie są potrzebne. Poniżej przedstawimy Wam powodów dlaczego powinieneś odwiedzić Bałtyk właśnie zimą i wiosną.
Niestety sami jeszcze nie byliśmy nad Bałtykiem w pełni zimy, ale nie wykluczone, że niedługo się to zmieni 🙂 z opowieści bliskich znajomych, którzy Bałtyk zimą odwiedzają regularnie, wydaje się to świetna alternatywa dla zatłoczonych zimą górskich stoków.
Pierwszy raz wspólnie z dziećmi udaliśmy się nad polskie morze wiosną. Chcieliśmy pokazać im naszą wielką wodę. Dlaczego nie zrobiliśmy tego latem? Nie ukrywajmy Bałtyk nie jest przyjaznym morzem do kąpieli, nie raz pamiętałam jak w pełni lata woda była tak zimna, że nie dało się w niej kąpać, a w dodatku pogoda również nas nie zachęcała do wylegiwania się na plaży. W dodatku te tłumy, labirynty z parawanów i brudne plaże… Nie to zdecydowanie nie jest to za czym tęsknimy. Lubimy natomiast przespacerować się pustą plażą, pomoczyć nogi. Usiąść i wpatrywać się przez chwilę w fale.
Puste nadbałtyckie plaże i nie tylko.
Niewątpliwie największą zaletą polskiego morza po za sezonem jest zero tłumów i puste plaże. Gdy byliśmy nad morzem w kwietniu, przez długi czas na plaży byliśmy zupełnie sami. Mogliśmy się delektować szumem fal, patrzeć na mewy i szukać muszelek do woli. Co jakiś czas widzieliśmy spacerowiczów, którzy przechadzali się brzegiem morza mocząc stopy. Zero tłumów, to również brak problemów ze znalezieniem miejsca w restauracji. Fakt jest ich bez wątpienia mniej niż w sezonie, w końcu większość lokali nadmorskich właśnie tak funkcjonuje. Nie mniej nie przeszkadzało nam to w znalezieniu miejsca na pyszne jedzenie.

Dobroczynny JOD!
Nie wiem czy wiecie, ale największe stężenie jodu nad polskim morzem jest właśnie zimą. Wiosną też jest dość spore, zwłaszcza gdy wieje od morza. Sami doświadczyliśmy tego podczas pierwszego dnia naszego pobytu w Jastarni. Powietrze nie było przejrzyste, tylko jakby zamglone i można było wyczuć w nim maleńkie drobinki. O tym jak ważny jod jest dla naszego organizmu wiedzą szczególnie rodzice dzieci w wieku przedszkolnym. Nie raz i nie dwa słyszałam od znajomych, że to właśnie przez zimowe/ jesienne spacery po bałtyckich plażach miało bardzo pozytywny wpływ na ich zdrowie. Najwięcej jodu w powietrzu jest właśnie podczas wietrznej, burzowej pogody a nawet sztormu.
Atrakcyjne ceny.
Jeżeli dwa pierwsze punkty nie zachęciły Was jeszcze do pakowania się , to z pewnością informacja, że nad morzem właśnie po za sezonem możecie znaleźć szczególnie atrakcyjne oferty na świetny nocleg. W sezonie letnim ceny noclegów windowane są do góry, za to po za sezonem możemy zapłacić za nocleg nawet o 40% mniej( a zdarzają się i jeszcze lepsze okazje). Co więcej planując wyjazd nad Bałtyk właśnie wiosną i jesienią nie musimy szukać tam noclegu z rocznym wyprzedzeniem. Bez problemu znajdziecie odpowiednie dla Was miejsce do odpoczynku. Niższe ceny nie dotyczą tylko i wyłącznie hoteli. Ceny w restauracjach, lodziarniach, cukierniach również są kilkudziesięcio-krotnie niższe niż w pełni sezonu letniego.



Zero kolejek do atrakcji!
Bardzo lubimy spędzać wakacje odkrywając nowe miejsca i odwiedzać regionalne atrakcje. Niestety w czasie wakacyjnym, zarówno większe miasta jak i poszczególne atrakcje są niezmiernie oblegane. W prawdzie nie ma się co dziwić, skoro nagle cała Polska ma chcąc nie chcąc 2 miesiące wolnego, w perspektywie piękne słońce, brak deszczu. Nic tylko zwiedzać. Nas niestety stanie w kilkunastometrowych kolejkach po bilet nie cieszy. Dlatego tak atrakcyjne wydaje się właśnie zwiedzanie Bałtyku po za sezonem, kiedy to większość ludzi postanawia zatrzymać się w pozycji półleżących pod własnymi domowymi kocykami, my ruszamy na wyprawy i odkrywamy 🙂
Wyjątkowo piękne nadbałtyckie krajobrazy.
To właśnie ten surowy wygląd jesiennego, wiosennego morza jest szczególnie bliski naszemu sercu. Oczywiście Bałtyk latem również zachwyca, głównie o wschodzie i zachodzie słońca. Natomiast przytłaczany jest ogromną ilością budek, straganów, kolorowych parasoli. Pod tą kolorową pokrywą nie można dostrzec prawdziwego morskiego piękna. Dopiero, gdy ten cały rozgardiasz znika, gdy plaże stają się puste dostrzec można zupełnie inne barwy i struktury. Cisza, spokój i dzikość natury- te słowa pięknie opisują wygląd Bałtyku po za sezonem.



Poszukiwanie bursztynów.
To była dla mnie prawdziwe odkrycie, kiedy to dowiedziałam się, że najłatwiej nad Bałtykiem znaleźć bursztyn właśnie jesienią i wiosną. Kiedy to szalejące sztormy wydobywają je z głębi morza i wyrzucają na piasek. Co więcej najlepiej wyruszyć na poszukiwania rano tuż po dużym wietrze. W prawdzie osobiście jedyny bursztyn jaki przywieźliśmy do domu to ten zamknięty w małą buteleczkę, kupiony w sklepie z pamiątkami. ( Serio mam nadzieję, że jest prawdziwy 😛 ), to jednak same poszukiwania tego morskiego złota było naprawdę wyjątkowe.
Morsowanie nad Bałtykiem- dlaczego nie?
Nie jesteśmy fanami zażywania zimnych kąpieli, ale wiemy, że w kraju nad Wisłą ten sport staje się coraz bardziej popularny. Nie mniej jeżeli to Wy właśnie lubicie popluskać się morzu nic nie stoi Wam na przeszkodzie by zrobić to właśnie jesienią/ zimą. Chociaż dla nas letniej kąpieli w Bałtyku bliżej do morsowania niż letnich zabaw. 😛

To jak czujecie się zachęceni do zimowych podróży? Pakujecie się już? Jeżeli tak, to nie zapomnijcie o ciepłych ubraniach. Ubieramy się na cebulkę, bielizna termiczna i ciepłe kurtki z membraną mile widziane! Po za tym zabierzcie ze sobą aparat i mnóstwo dobrego humoru. Dobra książka też nie zaszkodzi. 🙂 To jak widzimy się na plaży? 🙂
Artykuł na temat bonu turystycznego jest bardzo pomocny dla osób, które spóźniły się z wykorzystaniem tego świadczenia. Zawiera konkretne informacje…